To ciasto wciąga. Jest pyszne,kokosowe,i niezwykle lekkie. Pachnie świętem Bożego Narodzenia,ale pasuje także na każda inna okazje.
Ciasto
6 jajek
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
6 łyżek oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem
3 zwykłe bułki
2,5 szklanki mleka
0,5 szklanki cukru
opakowanie cukru waniliowego
20 dag wiórek kokosowych
1 margaryna (używam margaryny Kasia)
Posypka
10 dag wiórek kokosowych
1 łyżka cukru
Wykonanie ciasta
(Wszystko mieszam mikserem)
Oddzielić żółtka od białek
Białka ubić na sztywną piane,dodać cukier,następnie żółtka,
powoli wsypywać przesianą mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia.
Na końcu dodać olej.
piec w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia 30 minut w 180 stopniach.
Po upieczenia wystudzić i przekroić na 2 blaty.
Wykonanie kremu
Mleko zagotować z cukrem,cukrem waniliowym i wydrążonym środkiem z bułek( reszte bułek można wykorzystać do zapiekanek,nadziać dowolnie i zapiec w piekarniku)
Mleko z bułkami potraktować chwile blenderem aby nie było grudek nastepnie dodać wiórki.
Wystudzone zmiksować z margaryną.
Posypka
Na suchą patelnie wysypać wiórki i pozypać cukrem,prażyc często mieszając na złoty kolor.
Przekrojone ciasto przełożyć 3/4 kremu,
1/4 kremu wysmarować górną część ciasta.
Posypać wystudzonymi wiórkami.
Wstawić do lodówki(najlepiej na całą noc)
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz