a'propos pieczenia tortu przetestowałam "piłę" do biszkopta
którą dostałam od firmy Fackelmann(Zenker).
Niezwykle prosta w obsłudze i przydatna rzecz w kuchni.
Mój biszkopt nigdy nie był tak równo przekrojony.
Wystarczy biszkopt położyć na blacie np. stołu,
część tnącą ustawić na odpowiedniej wysokości i przyłożyć do ciasta,
ruszając "piłą" na boki biszkopt niemal sam się przekroi.
Żyłka jest bardzo ostra, nie kruszy ciasta,
z niezbyt wysokiego biszkopta udało mi się wyciąć 3 równe blaty na tort.
Polecam ten gadżet dla początkujących "cukierników amatorów" ;)
Kolejny gadżet jaki wypróbowałam do łyżka do oddzielania żółtka od białka jaja,
zawsze wydawała mi się zbędną rzeczą w kuchni,ale jest bardzo praktyczna.
Wystarczy położyć ja na miseczce, wbić jajko,
lekko poruszać a białko niemal samo oddzieli się od żółtka,
bez obawy że żółtko wpadnie do białka.
bez obawy że żółtko wpadnie do białka.
Wygodne, szybkie w myciu i praktyczne.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz