Składniki
kurczak około 1.5kg
(najlepszy ze wsi "od baby" ale nie zawsze mamy możliwość aby taki zakupić)
3-4 marchewki
kawałek korzenia selera
1 korzeń pietruszki
1/2 cebuli
natka pietruszki
(nać selera i lubczyk wg. uznania)
sól,pieprz
liście laurowe i ziele angielskie
pieprz ziarnisty
3-4 marchewki
kawałek korzenia selera
1 korzeń pietruszki
1/2 cebuli
natka pietruszki
(nać selera i lubczyk wg. uznania)
sól,pieprz
liście laurowe i ziele angielskie
pieprz ziarnisty
Wykonanie
Mięso dokładnie oczyścić ze zbędnych kawałków
( ja odcinam końcówki skrzydełek, kuper, tłuszcz z korpusu i skórę z szyi)
poporcjować i umyć w zimnej wodzie.
poporcjować i umyć w zimnej wodzie.
kurczaka umieścić w dużym garnku i zalać zimną wodą.
doprowadzić do wrzenia( ale nie na największym palniku, rosół lubi czas.
W między czasie obrać warzywa,a cebule podsmażyć na płycie kuchennej lub suchej patelni
( ja to robię bezpośrednio nad ogniem z palnika,zostawiam 1 warstwę brązowych łupin na cebuli-tych najbliżej cebuli- dodają ładnego koloru)
( ja to robię bezpośrednio nad ogniem z palnika,zostawiam 1 warstwę brązowych łupin na cebuli-tych najbliżej cebuli- dodają ładnego koloru)
Jak mięso się zagotuję,zmniejszyć gaz,zebrać szumowiny(ja to robię małym siteczkiem(foto),
dodać wszystkie warzywa oraz liście laurowe,ziele angielskie i pieprz ziarnisty,
natkę pietruszki(same łodyżki-listki zostawiamy do posypania rosołu na talerzu)
natkę pietruszki(same łodyżki-listki zostawiamy do posypania rosołu na talerzu)
dobrze jest związać nitką
w sezonie dodaję także gałązki lubczyku oraz natkę selera
(nadmiar zamrażam poporcjowany,aby był na sezon jesienno-zimowy)
Rosół gotujemy przez 2 godziny, na najmniejszym palniku
musi tylko lekko "mrugać"
po tym czasie wyjmujemy warzywa i mięso
(z mięsa można zrobić farsz do krokietów,pierogów lub klusek
albo upiec pasztet)
doprawiamy rosół solą i pieprzem wg.smaku
- rosół podajemy z ugotowanym makaronem
- z pokrojoną w kostkę marchewką i listkami z natki pietruszki
- na drugi dzień możemy w rosole zrobić kluseczki lane
- lub rosół "przerobić" na pomidorówkę
- Nadmiar można zamrozić- będzie idealną bazą do innych zup
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz